Ostatnio marchewki królują w mojej kuchni. Po marchewkowych muffinach (na które przepis już niedługo znajdziecie na blogu) nadszedł czas na marchewkowe ciasto. Zawsze powtarzam, że przypadki nie istnieją, również i tym razem! Brak niektórych składników i w efekcie dodanie do ciasta tego, co akurat było pod ręką po raz kolejny okazało się fantastycznym rozwiązaniem oraz dało pyszne efekty!
Sami spróbujcie!
Skład:
~ 2 szklanki marchewki startej na grubych oczkach
~ 2 i 1/4 szklanki mąki pełnoziarnistej
~ 1 szklanka brązowego cukru
~ 3 jaja
~ 1/2 szklanki oleju
~1/2 szklanki mleka
~ garść posiekanych migdałów
~ garść posiekanych orzechów laskowych
~ 1/2 szklanki rodzynek
~ 2 łyżeczki cynamonu
~ 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
~ 1 łyżeczka sody oczyszczonej
~ szczypta soli
Marchewki myjemy, obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Jajka wraz z cukrem miksujemy w celu uzyskania gładkiej masy. Następnie dolewamy mleko i olej, cały czas miksując. Do powstałej masy dodajemy marchewkę, rodzynki, orzechy, migdały i całość mieszamy. Na koniec dosypujemy mąkę i przyprawy. Całość miksujemy, aby wszystkie składniki się połączyły. Masę przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni C. Pieczemy ok 45 minut.
Po ostudzeniu ciasto można posypać cukrem pudrem.
Ja uwielbiam marchew! Teraz jest na nią dobry czas bo jest krucha, słodka i chrrrupiąca! ;)
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda idealnie :)
OdpowiedzUsuń