Mus jaglano-bananowy

Rower z rana to najlepsze co mogłam sobie sprezentować w ostatnim miesiącu wakacji. Bez wymówek, że za zimno, za mokro, za gorąco, pośpię dłużej, boli mnie głowa/rogówka/mały palec lewej dłoni/7 kręg kręgosłupa itd. Po prostu wstaję, zakładam wygodne ciuchy, wyciągam rower i jadę przed siebie. Nieważna jest trasa, dystans i prędkość, to nie wyścig po coraz lepsze wyniki, tylko czas dla samej siebie- wsłuchania się we własne myśli i emocje, obserwowania poranka i tego jak się zmienia co 24 godziny, poczucia wolności oraz harmonii. 

A co ciekawe - nawet nie macie pojęcia jak potem wyśmienicie smakuje śniadanie! Spróbujcie, bo warto.:)

Dziś zaproponuję Wam kaszę jaglaną z dodatkiem m.in. banana, malin, miodu. Wspaniale pobudza i rozbudza ;)

Skład:

~ 1/2 szklanki kaszy jaglanej

~ 1 banan

~ 1 łyżeczka miodu naturalnego

~ 1 łyżka jogurtu naturalnego

~1 łyżeczka migdałów

~1 łyżeczka wiórków kokosowych

~ garść malin

Kaszę wrzucamy do wrzącej, lekko osolonej wody (stosuję zasadę 1/2 szklanki jaglanej=1 szklanka wody). gotujemy przez ok 12 minut. Kaszę przekładamy do miski, dodajemy pokrojonego banana i miksujemy, by oba składniki się połączyły. Maliny rozgniatamy widelcem i dodajemy wraz z miodem i jogurtem do kaszy, a następnie dokładnie mieszamy. Całość przekładamy do miseczki i posypujemy uprażonymi na patelni migdałami i wiórkami kokosowymi. Na sam koniec dodałam maliny i śliwki.