Dziś nie opuszczam kuchni na zbyt długo. Szarlotka jeszcze w piekarniku, a póki co mam dla Was przepis na dzisiejszy deserowy eksperyment. Sezon na gruszki trwa (na czekoladę nigdy się nie kończy), więc warto wypróbować, bo jest naprawdę PYCHA!
Skład:
~ 1 gruszka
~ 1 szklanka wody
~ 3/4 łyżeczki brązowego cukru
~ 1/4 tabliczki czekolady gorzkiej
~ 2 łyżki śmietany 36%
~ 1 łyżka posiekanych orzechów włoskich
Gruszkę obieramy i kroimy na pól, usuwamy gniazdo nasienne. Wodę z cukrem gotujemy, a następnie dodajemy owoc na kilka minut. Czekoladę kruszymy i razem ze śmietaną rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Gruszkę osączamy i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Płynną czekoladę wlewamy do wgłębień powstałych po wycięciu z gruszek gniazd nasiennych i posypujemy posiekanymi orzechami. Całość pieczemy w temperaturze 180 stopni C przez 15 minut.
Dziś przygotowałam dla Was szybki przepis na grillowanego łososia z przepyszną sałatką warzywną.
A od jutra będę częstować kolejnymi przysmakami !
Dobranoc!
Skład (na 3 porcje):
~ 1 filet z łososia
~ miód naturalny
~ 1/2 sałaty zielonej
~ 1/3 opakowania rukoli
~3 duże pomidory
~ 4-5 rzodkiewek
~ szczypiorek
~ puszka kukurydzy
~ ok 80g sera feta
~ 50g słonecznika
~ na sos winegret: 1/4 szklanki oliwy z oliwek, 1 łyżeczka octu balsamicznego, ok 2 łyżeczki miodu, 1 łyżeczka musztardy
Łososia myjemy, doprawiamy solą i pieprzem oraz smarujemy odrobiną miodu. Następnie kroimy go na 3 kawałki i układamy w naczyniu żaroodpornym. Grillujemy w piekarniku przez ok 10 minut.
W tym czasie przygotowujemy sałatkę. Warzywa dokładnie myjemy, sałatę, rukolę oraz posiekany szczypiorek przekładamy do miski. Słonecznik prażymy przez kilka minut na wolnym ogniu. Pomidory oraz rzodkiewki kroimy w kostkę, dosypujemy kukurydzę i słonecznik. Na koniec wystarczy dodać pokruszoną fetę i polać sałatkę sosem. Całość dokładnie mieszamy i podajemy z gotowym łososiem. Szybko, smacznie i bardzo zdrowo!
Ostatnio marchewki królują w mojej kuchni. Po marchewkowych muffinach (na które przepis już niedługo znajdziecie na blogu) nadszedł czas na marchewkowe ciasto. Zawsze powtarzam, że przypadki nie istnieją, również i tym razem! Brak niektórych składników i w efekcie dodanie do ciasta tego, co akurat było pod ręką po raz kolejny okazało się fantastycznym rozwiązaniem oraz dało pyszne efekty!
Sami spróbujcie!
Skład:
~ 2 szklanki marchewki startej na grubych oczkach
~ 2 i 1/4 szklanki mąki pełnoziarnistej
~ 1 szklanka brązowego cukru
~ 3 jaja
~ 1/2 szklanki oleju
~1/2 szklanki mleka
~ garść posiekanych migdałów
~ garść posiekanych orzechów laskowych
~ 1/2 szklanki rodzynek
~ 2 łyżeczki cynamonu
~ 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
~ 1 łyżeczka sody oczyszczonej
~ szczypta soli
Marchewki myjemy, obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Jajka wraz z cukrem miksujemy w celu uzyskania gładkiej masy. Następnie dolewamy mleko i olej, cały czas miksując. Do powstałej masy dodajemy marchewkę, rodzynki, orzechy, migdały i całość mieszamy. Na koniec dosypujemy mąkę i przyprawy. Całość miksujemy, aby wszystkie składniki się połączyły. Masę przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni C. Pieczemy ok 45 minut.
Po ostudzeniu ciasto można posypać cukrem pudrem.
Domyślam się, że nie każdemu może takie połączenie przypaść do gustu, ale i tak zachęcam Was do wypróbowania tego przepisu, według mnie jest przepyszny. I do tego samo zdrowie!
Tylko uważajcie na ilość, te warzywa wyglądają niewinnie, ale są naprawdę bardzo syte:)
Skład (na 3 porcje):
~ 1 kalafior
~ 1 brokuł
~ 100g sera pleśniowego
~ 50g masła
~ 300g śmietany 18%
~ 1 ząbek czosnku
~ łyżeczka tymianku
~ 1/2 łyżeczki cukru
~ szczypta gałki muszkatołowej
~ szczypta soli i pieprzu
Warzywa myjemy, dzielimy na różyczki i gotujemy przez ok 3 minuty. Następnie odcedzamy polewamy zimną wodą.
Śmietanę podgrzewamy w rondelku, gdy zacznie się gotować to dodajemy ser, masło, przeciśnięty czosnek i przyprawy. Całość gotujemy ok 3-5 minut na wolnym ogniu, ciągle mieszając.
Kalafior i brokuł układamy w żaroodpornym naczyniu, wysmarowanym masłem. Zalewamy sosem i wkładamy do piekarnika na ok 20 minut. Zapiekankę pieczemy w temperaturze 130 stopni C.
Dzisiaj na blogu trochę egzotyki ;)
Przygotowałam dla Was deser z "owocu młodości" ( i nie bez powodu tak go nazywają). Mango trafiło na listę najbardziej pożywnych produktów świata. Jest źródłem m.in. sporej ilości witaminy A - wpływającej na dobra kondycję skórę, E - zapobiegającą jej wysuszaniu, C - wzmacniającą układ odpornościowy. Co więcej, jest dobrym źródłem błonnika oraz potasu, który reguluje ciśnienie krwi. Warto dodać, że owoc ten spowalnia wzrost komórek nowotworowych, a to za sprawą mangiferyny - substancji czynnej biologicznie, o właściwościach antyoksydacyjnych i jednocześnie wykazującej brak toksyczności. Ponadto wykazuje działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwzapalne i przeciwbólowe.
Muszę jeszcze coś dodawać na zachętę? Myślę, że wystarczy podsumować to dwoma słowami - jedzmy mango!
Skład (na 1 porcję):
~ 1 mango
~ sok z 1 cytryny
~ ok 10g brązowego cukru (wedle upodobań, bo mango samo w sobie jest bardzo słodkie)
~ 1/2 łyżeczki cynamonu
Mango myjemy, obieramy, wyciągamy pestkę, a miąższ kroimy na drobne kawałki. Przekładamy je do garnuszka, dolewamy 25 ml wody i gotujemy na małym ogniu z cukrem i cynamonem. Od czasu do czau mieszamy i czekamy aż mango się rozgotuje.
Po ugotowaniu, studzimy przez chwilę, a następnie przekładamy do miseczki i wkładamy na min 1,5 h do lodówki.
Dziś miało być śniadaniowo, więc mam dla Was przepis na dobry, zdrowy i do tego ładnie wyglądający, poranny posiłek. W soboty można trochę poleniuchować, więc relaks z rana w takim towarzystwie na pewno poprawi samopoczucie:)
Na jutro - smacznego!
A jeszcze na dzisiaj - dobranoc!
Skład:
~ 1 jabłko
~ ok 100g jogurtu naturalnego
~ 1 łyżeczka miodu
~ 1/2 łyżeczki cynamonu
~ 10 g otrębów żytnich
~ 15 g płatków owsianych
~ 1 łyżeczka wiórków kokosowych
~ 20 ml mleka
~ 2-3 suszone śliwki
~ garść orzechów
Jabłko myjemy, obieramy ze skórki i ucieramy na tarce o małych oczkach ( na papkę). Dodajemy cynamon i przekładamy do wysokiej szklanki.
Jogurt mieszamy z miodem i przekładamy na wierzch utartych jabłek.
Płatki owsiane, otręby, wiórki kokosowe oraz pokrojone na małe kawałki śliwki umieszczamy na patelni. Dolewamy mleko i podgrzewamy. Całość ciągle mieszamy, aż składniki się połączą.
Następnie przekładamy je do szklanki jako trzecią warstwę.
Tak przygotowany posiłek można posypać orzechami, ja miałam pod ręką laskowe i ziemne :)
Ilość czasu spędzanego przeze mnie w kuchni niestety znacznie się zmniejsza, ale i tak postaram się w każdej wolnej chwili częstować Was nowymi smakami. U mnie ostatnio dużo słodkości, dlatego dzielę się nimi z Wami z przyjemnością (i jednocześnie obiecuję, że na dniach pojawią się śniadaniowo - obiadowe propozycje).
A dzisiaj przed Państwem migdałowo-gruszkowo- czekoladowe ciacho, moje nowe odkrycie, do którego będę często wracać! :)
Skład:
~ 150g mąki pszennej
~ 80 g migdałów
~ 150g cukru trzcinowego
~ 150g miękkiego masła
~ 5 jajek
~ 3 łyżki gorzkiego kakao
~ 1 łyżeczka proszku do pieczenia
~ 3 łyżki śmietany
~ 1 gruszka
~ garść płatków migdałów i cukier puder(do przybrania)
Na początku rozdzielamy 4 jajka - białka ubijamy na sztywną pianę, a żółtka ucieramy z cukrem. Dodajemy do masło i ponownie ucieramy. Następnie wsypujemy przesianą mąkę, proszek do pieczenia, śmietanę i kakao. Migdały mielimy (ale uważajcie na palce, moje już się spotkały z blenderem i z całego serca odradzam takich "przyjemności"!), dodajemy do masy i całość miksujemy, aż wszystkie składniki się połączą. Na koniec przekładamy ubite białka do ciasta i delikatnie łączymy za pomocą łyżki. Całość przenosimy do formy posmarowanej masłem i obsypanej mąką.
Gruszkę myjemy, obieramy ze skórki i kroimy na cienkie plasterki. Wykładamy nimi wierzch ciasta. Następnie smarujemy je roztrzepanym jajkiem i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C na ok 45 minut.
Po wyciągnięciu ciasta z piekarnika studzimy je i posypujemy płatkami migdałów oraz cukrem pudrem.
Jesienne zachcianki na słodkości uważam za rozpoczęte, podobnie jak na zamarzanie o poranku i chowanie się we mgle z aparatem w dłoniach (ale czego się nie robi dla pasji).
Lubicie raffaello? Jeśli tak, to szykujcie już składniki, bo mam dla Was
sprawdzony od lat przepis na ciasto, które zawsze wychodzi i zawsze
rozpływa się w ustach. Próbujcie śmiało, zapewniam, że na stałe zagości w Waszym słodkim menu.
Skład:
~ 2,5 szklanki mleka
~ 3 żółtka
~ 2 łyżki mąki pszennej
~ 3 łyżki mąki ziemniaczanej
~ 1 paczka cukru waniliowego
~ 1 szklanka cukru
~ 300g masła roślinnego
~ ok 200g wiórków kokosowych
~ 2-4 paczek herbatników
W 1/2 szklanki mleka mieszamy żółtka, obie mąki i miksujemy. Pozostałe 2 szklanki mleka gotujemy z cukrem i cukrem waniliowym. Dodajemy zmiksowane z mąką żółtka i gotujemy z tego budyń. Odkładamy do ostudzenia.
Masło ucieramy i dodajemy przestudzony budyń. Następnie wsypujemy wiórki kokosowe, wlewamy kilka kropel spirytusu i dokładnie mieszamy.
Formę wykładamy papierem do pieczenia i układamy herbatniki. Nakładamy masę i znów herbatniki (dwukrotnie). Na wierzch ciasta wykładamy masę i posypujemy wiórkami.
Ciasto najlepiej przykryć folią i odstawić na kilka godzin do lodówki.
Lubicie poranki na słodko? Ja wręcz uwielbiam! A ten przepis na śniadanie jest moim numerem jeden, gdy mam trochę więcej czasu z rana.:)
Skład:
~ 1/2 szklanki kaszy jaglanej
~ 2 łyżki jogurtu naturalnego
~ 1 łyżka miodu naturalnego
~ 1 łyżeczka wiórków kokosowych
~ 1 łyżeczka płatków migdałów
~ garść orzechów laskowych
Gotujemy kaszę w lekko osolonym wrzątku. Następnie łączymy ją z jogurtem, miodem i pokrojonym na ćwiartki bananem. Wiórki kokosowe i płatki migdałów prażymy na patelni i dodajemy do przygotowanej kaszy. Na koniec dodajemy garść orzechów i gotowe!
